Prawo autorskie budzi dziś więcej pytań niż kiedykolwiek wcześniej. W erze internetu, mediów społecznościowych i cyfrowej twórczości każdy z nas codziennie styka się z cudzymi utworami – zdjęciami, tekstami, muzyką czy filmami. Przedsiębiorcy tworzą materiały marketingowe, freelancerzy wykorzystują różnorodne zasoby w swoich projektach, a zwykli użytkownicy publikują treści w sieci. Gdzie przebiega granica między dozwolonym użyciem a naruszeniem praw autorskich?
Niepewność w tej kwestii może kosztować bardzo drogo. Pozwy o naruszenie praw autorskich wiążą się nie tylko z odszkodowaniami, ale też z kosztami procesowymi i utratą reputacji. Z drugiej strony nadmierna ostrożność może ograniczać działalność biznesową i twórczą. Dlatego warto poznać podstawowe zasady, które pozwolą poruszać się po tym obszarze z większą pewnością.
Kluczowe informacje prawne
Podstawowym aktem prawnym regulującym tę materię jest Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r. Określa ona, że utworem w rozumieniu prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci. Dotyczy to między innymi utworów literackich, muzycznych, plastycznych, fotograficznych, audiowizualnych i architektonicznych.
Prawo autorskie powstaje z chwilą ustalenia utworu, czyli nadania mu konkretnej formy – nie wymaga żadnej rejestracji ani formalności. Obejmuje zarówno autorskie prawa osobiste, jak i autorskie prawa majątkowe. Te pierwsze są niezbywalne i nieograniczone w czasie, drugie z kolei mogą być przedmiotem obrotu i wygasają po określonym czasie – zasadniczo 70 lat po śmierci twórcy.
Kluczowym pojęciem jest też dozwolony użytek, który oznacza sytuacje, w których można korzystać z cudzego utworu bez zgody autora i bez obowiązku płacenia wynagrodzenia, pod warunkiem spełnienia określonych przesłanek.
Co można robić bez zgody autora?
Dozwolony użytek osobisty
Ustawa zezwala na korzystanie z utworów dla użytku osobistego, który obejmuje używanie utworów przez osoby pozostające w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa lub towarzyskim. Można więc legalnie skopiować książkę dla członka rodziny, nagrać filmik z wakacji z muzyką w tle na potrzeby rodzinnego archiwum czy wydrukować zdjęcie z internetu do domowego albumu.
Ważne jest jednak, że użytek osobisty nie może mieć charakteru zarobkowego ani komercyjnego. Skopiowanie e-booka dla znajomego jest dozwolone, ale udostępnienie go na forum internetowym już nie. Podobnie nagranie płyty CD dla własnych potrzeb mieści się w ramach dozwolonego użytku, ale sprzedaż kopii już stanowi naruszenie.
Warto też pamiętać, że dozwolony użytek osobisty nie dotyczy programów komputerowych, które podlegają odrębnym, bardziej restrykcyjnym regulacjom.
Cytowanie i jego granice
Cytowanie to jeden z najważniejszych wyjątków od wyłącznego prawa autorskiego. Można cytować fragmenty utworów w utworach o charakterze naukowym, krytycznym, publicystycznym, historycznym lub w dziełach dydaktycznych. Konieczne jest jednak spełnienie kilku warunków.
Po pierwsze, cytowany utwór musi być już rozpowszechniony. Po drugie, cytowanie musi służyć prawdziwemu celowi naukowemu, krytycznemu, publicystycznemu, historycznemu lub dydaktycznemu – nie można więc cytować wyłącznie dla ozdoby. Po trzecie, zakres cytatu musi być uzasadniony celem cytowania. W praktyce oznacza to, że można zacytować fragment, ale nie cały utwór.
Dodatkowo zawsze trzeba wskazać autora i źródło, o ile jest to możliwe. Dobrą praktyką jest też wyraźne oznaczenie cytatu, na przykład cudzysłowem lub kursywą.
Szczególnie dotyczy to dziennikarzy, blogerów, naukowców i wszystkich, którzy tworzą treści analityczne czy edukacyjne. Można cytować fragment artykułu w recenzji, przywołać fragment książki w rozprawie naukowej czy zacytować wypowiedź w artykule publicystycznym.
Parodia i pastisz
Od niedawna polskie prawo autorskie expressis verbis dopuszcza tworzenie parodii i pastiszu. Można więc przekształcać cudze utwory w celach parodystycznych, satyrycznych lub jako hołd dla oryginału, pod warunkiem że nie wprowadza to odbiorców w błąd co do źródła utworu.
Parodia musi być rozpoznawalna jako taka – odbiorca powinien wiedzieć, że ma do czynienia z utworem parodystycznym, a nie oryginalnym. Dodatkowo parodia nie może naruszać dobrego imienia autora oryginalnego utworu ani wprowadzać w błąd co do autorstwa.
W praktyce oznacza to, że można stworzyć satyryczną wersję znanej piosenki, parodystyczny plakat czy pastisz stylu znanego pisarza, ale trzeba to robić w sposób, który nie pozostawia wątpliwości co do charakteru utworu.
Co zawsze wymaga zgody?
Wykorzystanie komercyjne
Wszelkie formy komercyjnego wykorzystania cudzych utworów wymagają zgody uprawnionego i zazwyczaj wiążą się z obowiązkiem płacenia wynagrodzenia. Dotyczy to między innymi wykorzystania utworów w reklamach, materiałach marketingowych, produktach sprzedawanych czy usługach świadczonych odpłatnie.
Przedsiębiorca nie może więc umieścić na swojej stronie internetowej zdjęcia znalezionego w Google Grafika, wykorzystać w reklamie fragmentu popularnej piosenki czy skopiować tekstu z cudzego bloga. Nawet jeśli działanie ma charakter promocyjny, a nie bezpośrednio sprzedażowy, nadal stanowi wykorzystanie komercyjne.
Szczególną ostrożność należy zachować przy korzystaniu ze zdjęć stockowych. Nawet jeśli zdjęcie zostało udostępnione za darmo, często wiąże się to z określonymi warunkami licencji, które mogą wykluczać użycie komercyjne albo wymagać odpowiedniego oznaczenia autora.
Publiczne udostępnianie
Publiczne udostępnianie utworów, niezależnie od celu, zasadniczo wymaga zgody uprawnionego. Obejmuje to publikowanie na stronach internetowych, w mediach społecznościowych, przesyłanie drogą elektroniczną szerszemu gronu odbiorców czy odtwarzanie w miejscach publicznych.
Warto pamiętać, że "publiczne" w prawie autorskim ma szerokie znaczenie – obejmuje udostępnienie nieograniczonemu kręgowi osób lub ograniczonemu, ale większemu kręgowi osób niż krąg rodziny i znajomych. Opublikowanie utworu na prywatnym profilu w mediach społecznościowych, dostępnym dla kilkudziesięciu znajomych, może więc już stanowić publiczne udostępnienie.
Szczególnie problematyczne może być udostępnianie zdjęć, na których widnieją inne osoby. Oprócz praw autorskich do samego zdjęcia, wchodzą tu w grę także prawa do wizerunku osób na nim przedstawionych.
Przykłady z życia codziennego
Agencja reklamowa nie może wykorzystać w kampanii dla klienta zdjęcia znalezionego w internecie bez sprawdzenia, czy ma do tego prawo. Nawet jeśli zdjęcie nie ma widocznego znaku wodnego ani oznaczenia copyright, nadal może być chronione prawem autorskim.
Bloger może cytować fragmenty książki w recenzji, ale nie może przepisać całego rozdziału. Może też umieścić zdjęcie okładki książki, pod warunkiem że służy to celowi informacyjnym związanym z recenzją.
Restaurator nie może odtwarzać w lokalu muzyki z płyt czy stacji radiowych bez uzyskania odpowiednich licencji od organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, takich jak ZAIKS czy ZPAV.
Youtuber może nagrać reakcję na klip muzyczny, ale jeśli w filmie pojawi się znaczna część oryginalnego utworu, może to zostać uznane za naruszenie. Systemy automatycznego wykrywania naruszeń często blokują takie treści.
Firma nie może wykorzystać do celów marketingowych zdjęć pracowników znalezionych w mediach społecznościowych bez ich zgody. Nawet jeśli zdjęcia są publicznie dostępne, nie oznacza to zgody na wykorzystanie komercyjne.
Sklep internetowy nie może kopiować opisów produktów z innych stron, nawet jeśli dotyczą tych samych towarów. Opisy produktów też mogą być chronione prawem autorskim, jeśli mają charakter twórczy.
Jak unikać problemów prawnych?
Podstawową zasadą powinno być uzyskiwanie zgód na wykorzystanie cudzych utworów przed ich użyciem, a nie po fakcie. Warto prowadzić dokumentację dotyczącą źródeł wykorzystywanych materiałów i posiadanych licencji.
Korzystaj z legalnych źródeł – serwisów oferujących zdjęcia, muzykę czy teksty na licencjach pozwalających na zamierzone wykorzystanie. Zwracaj uwagę na warunki licencji – często różnią się one w zależności od charakteru użycia.
Jeśli nie jesteś pewien, czy planowane działanie mieści się w granicach dozwolonego użytku, skonsultuj się z prawnikiem specjalizującym się w prawie autorskim. Koszt konsultacji jest zazwyczaj nieporównywalnie niższy niż potencjalne odszkodowanie za naruszenie.
Rozważ tworzenie własnych treści lub zlecanie ich tworzenia na zasadach work for hire. W długiej perspektywie może to być bardziej opłacalne niż licencjonowanie cudzych utworów.
W przypadku wykorzystania cudzych utworów na podstawie dozwolonego użytku zawsze wskazuj autora i źródło. To podstawowy wymóg etyczny i prawny, który może uchronić przed zarzutami.
Śledź zmiany w prawie autorskim, szczególnie w kontekście nowych technologii i platform internetowych. Przepisy w tym obszarze ulegają stosunkowo częstym modyfikacjom.
Podsumowanie
Prawo autorskie to obszar, w którym intuicja może mylić. To, że coś jest dostępne w internecie, nie oznacza, że można to swobodnie wykorzystywać. Z drugiej strony, ustawa przewiduje szereg wyjątków od wyłącznego prawa autora, które pozwalają na legalne korzystanie z utworów w określonych sytuacjach.
Kluczem do bezpiecznego poruszania się w tym obszarze jest zrozumienie podstawowych zasad: rozróżnienie między użytkiem osobistym a komercyjnym, znajomość granic dozwolonego cytowania, ostrożność przy publicznym udostępnianiu cudzych treści oraz świadomość, że w wątpliwych przypadkach lepiej zasięgnąć porady prawnej.
Pamiętaj, że prawo autorskie służy ochronie twórców, ale jednocześnie powinno umożliwiać rozwój kultury i nauki. Znajomość jego podstawowych zasad pozwoli Ci korzystać z tej równowagi bez narażania się na niepotrzebne ryzyko prawne.